Okolice Nowego Sącza, Limanowej jak i całego masywu górskiego – Beskidu Sądeckiego to mnóstwo fotograficznych możliwości! Dlatego jest to miejsce, które chętnie odwiedzam z moimi parami. Na moim blogu możecie znaleźć również sesje narzeczeńskie, które miałem okazję wykonywać w tym miejscu. Jedną z nich znajdziecie poniżej.
Z Sylwią i Rafałem wybraliśmy Mogielicę ze względu na ich pasję do Gór. Pojechaliśmy z myślą o zachodzie słońca, ale możecie zobaczyć poniżej uciekaliśmy ze szczytu przed burzą. Skrajne warunki pogodowe (jak np. Burza) często dają nowe fotograficzne możliwości ze względu na spektakl, który dzieje się na Niebie.
Lubię zdjęcia chwile po lub przed deszczem bo niebo jest wówczas zdecydowanie ciekawsze niż w dzień z wręcz oślepiającym słońcem jednak umówmy się – burza na szczycie góry to nie najlepszy pomysł dlatego po wykonanej „robocie” szybko ewakuowaliśmy się do samochodu.
Miłego oglądania!